Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
3 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry zastukał trzykrotnie, jak to miał w zwyczaju, gdy przychodził do swojego ojca chrzestnego. Słysząc ,,wejdź, szczeniaku" - zrobił to. Przymknął oczy i zamknął za sobą drzwi, w końcu pozwalając płynąć łzom. Zdjął okulary. Podbiegł do ukochanego ojca chrzestnego i wpadł mu w ramiona.
- Dlaczego miłość tak boli? - Szepnął i się w niego wtulił - Miałeś tak kiedyś, że ktoś Ci wyznał miłość, a Ty, choć też go kochałeś, nie mogłeś mu tego powiedzieć? Nie wiem, co mam zrobić...
- Dlaczego miłość tak boli? - Szepnął i się w niego wtulił - Miałeś tak kiedyś, że ktoś Ci wyznał miłość, a Ty, choć też go kochałeś, nie mogłeś mu tego powiedzieć? Nie wiem, co mam zrobić...
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz stał sobie przy oknie przeglądając księgę gdy zobaczył łzy chrześniaka. Od razu mocno go przytulił do siebie.
-och szczeniaku...
usiadł z nim i posadził go sobie na kolanach
-miałem podobną sytuacje...Tylko, że ja byłem osobą której uczucia nie zostały odwzajemnione. Widzisz wyznałem miłość Remusowi. Zanim zgodził się ze mną być twierdził, że mi nie wierzy. A wszystko to bo nie chciał obciążać mnie tym, że jest wilkołakiem.
-och szczeniaku...
usiadł z nim i posadził go sobie na kolanach
-miałem podobną sytuacje...Tylko, że ja byłem osobą której uczucia nie zostały odwzajemnione. Widzisz wyznałem miłość Remusowi. Zanim zgodził się ze mną być twierdził, że mi nie wierzy. A wszystko to bo nie chciał obciążać mnie tym, że jest wilkołakiem.
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry westchnął i opadł na kanapę. Wziął poduszkę w kształcie głowy czarnego psa i przytulił się do niej.
- Ale Remi chociaż miał powód... Po części mu się nie dziwię... Wiem, że go kochasz, ja też, ale jakbym sam był wilkołakiem, też czułbym się problemem... Ja i tak już czuję się problemem.
Podkulił nogi
- jestem tylko przybłędą, której własny ojciec nie kocha. Zresztą, kto by chciał być z jakimś pieprzonym mieszańcem - zamknął oczy i wtulił się mocniej w poduchę.
- Ale Remi chociaż miał powód... Po części mu się nie dziwię... Wiem, że go kochasz, ja też, ale jakbym sam był wilkołakiem, też czułbym się problemem... Ja i tak już czuję się problemem.
Podkulił nogi
- jestem tylko przybłędą, której własny ojciec nie kocha. Zresztą, kto by chciał być z jakimś pieprzonym mieszańcem - zamknął oczy i wtulił się mocniej w poduchę.
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz spojrzał mu w oczy uważnie i usiadł obok niego wzdychając cicho.
-wiesz szczeniaku... Miłość boli. I dopóki nie zaakceptujesz samego siebie, to nie zrozumiesz osoby, która cię pokochała. Wiem to po samym sobie maluchu. Harry... mówisz, że jesteś przybłędą i mieszańcem... Prześledź swoje korzenie. Sprawdzaj wszystko nawet to czego jesteś pewien. Odpowiedź czasem kryje się tuż przed naszymi oczami.
Spokojnie pisał coś na pergaminie-wiesz szczeniaku... Miłość boli. I dopóki nie zaakceptujesz samego siebie, to nie zrozumiesz osoby, która cię pokochała. Wiem to po samym sobie maluchu. Harry... mówisz, że jesteś przybłędą i mieszańcem... Prześledź swoje korzenie. Sprawdzaj wszystko nawet to czego jesteś pewien. Odpowiedź czasem kryje się tuż przed naszymi oczami.
-wiesz, że dzisiaj noc spadających gwiazd? Będzie naprawdę cudownie.
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry spojrzał na niego uważnie. Wstał i podszedł do niego siadając mu na kolanach. Westchnął i spojrzał na to, co pisał. Wtulił się delikatnie w niego.
- Chciałbym, żebyś był moim ojcem. Tylko Ty tak o mnie dbasz. no i Remus. A ładna z was para... - Westchnął. - Ja nigdy nie spotkam takiego wspaniałego mężczyzny, jakim jesteś Ty. Remi jest szczęściarzem.
- Chciałbym, żebyś był moim ojcem. Tylko Ty tak o mnie dbasz. no i Remus. A ładna z was para... - Westchnął. - Ja nigdy nie spotkam takiego wspaniałego mężczyzny, jakim jesteś Ty. Remi jest szczęściarzem.
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz spojrzał na niego
-zaufaj mi Harry a dowiesz się, że masz fajnych rodziców. I będziesz mieć cudownego partnera. Wiem o tym. Mimo, że nie przewiduje przyszłości jak Nathaniel wiem, że każdy twój wybór będzie dobry jeśli tylko będziesz podążać za sercem
Dał mu całusa w czoło uśmiechając się
-zobaczysz jeszcze wszystko się ułoży
-zaufaj mi Harry a dowiesz się, że masz fajnych rodziców. I będziesz mieć cudownego partnera. Wiem o tym. Mimo, że nie przewiduje przyszłości jak Nathaniel wiem, że każdy twój wybór będzie dobry jeśli tylko będziesz podążać za sercem
Dał mu całusa w czoło uśmiechając się
-zobaczysz jeszcze wszystko się ułoży
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry z trudem odetchnął. Wtulił się w niego
- Och, skoro Ty tak mówisz, nie sposób nie wierzyć. - Odetchnął uśmiechając się niewinnie. Pocałował go w policzek.
- Wybierzemy się gdzieś razem? Może Hogsmeade, czy coś. Ale to potem... - Uśmiechnął się. - Wiesz, chcę się trochę oderwać od tego wszystkiego...
- Och, skoro Ty tak mówisz, nie sposób nie wierzyć. - Odetchnął uśmiechając się niewinnie. Pocałował go w policzek.
- Wybierzemy się gdzieś razem? Może Hogsmeade, czy coś. Ale to potem... - Uśmiechnął się. - Wiesz, chcę się trochę oderwać od tego wszystkiego...
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Spojrzał na niego bardzo uważnie i uśmiechnął się
-jasne. Chodź możemy iść. I Tak zamierzałem iść sprawić Remusowi w prezencie kilka nowych szat więc jeśli chcesz możesz mi pomóc
Uśmiechnął się do niego i go poczochrał
-nie przejmuj się tym wszystkim szczeniaku. Na spokojnie pozbieraj myśli
-jasne. Chodź możemy iść. I Tak zamierzałem iść sprawić Remusowi w prezencie kilka nowych szat więc jeśli chcesz możesz mi pomóc
Uśmiechnął się do niego i go poczochrał
-nie przejmuj się tym wszystkim szczeniaku. Na spokojnie pozbieraj myśli
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry się uśmiechnął.
- Szaty? No tak.. Nie da się ukryć, że przydałoby mu się coś nowego mimo wszystko - westchnął - Możemy iść, ale najpierw bym wypił herbatkę. Co Ty na to? - wstał i przeszedł do czajnika, nastawiając wodę.
- Więc? Kawa czy herbata?
- Szaty? No tak.. Nie da się ukryć, że przydałoby mu się coś nowego mimo wszystko - westchnął - Możemy iść, ale najpierw bym wypił herbatkę. Co Ty na to? - wstał i przeszedł do czajnika, nastawiając wodę.
- Więc? Kawa czy herbata?
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Zaśmiał się widząc jak chrześniak rządzi się w jego gabinecie. Uśmiechnął się do niego i wygodnie usiadł
-poproszę kawę szczeniaku. Wiesz gdzie co jest.
Przeglądał księgi
-dokończę to i będziemy mogli iść. A Co do twoich problemów... naprawdę odpocznij i przemyśl to wszystko na spokojnie analizując krok po kroku.
-poproszę kawę szczeniaku. Wiesz gdzie co jest.
Przeglądał księgi
-dokończę to i będziemy mogli iść. A Co do twoich problemów... naprawdę odpocznij i przemyśl to wszystko na spokojnie analizując krok po kroku.
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
- Łatwo Ci mówić - westchnął i spojrzał na niego - To nie Tobie wyznaje miłość i całuje ktoś, kto całe życie Cię wyzywał. Cholerny Malfoy... - Westchnął - nie rozumiem tego - zaczął sypać mu kawę do filiżanki. Już leciała ósma łyżka, bo się zamyślił.
- Wiesz, z jednej strony mam wrażenie, że on sobie ze mnie żartuje, a z drugiej.. W sumie... Też mi się podoba - spojrzał w bok - to głupie...
- Wiesz, z jednej strony mam wrażenie, że on sobie ze mnie żartuje, a z drugiej.. W sumie... Też mi się podoba - spojrzał w bok - to głupie...
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz podszedł do niego i wziął od niego kawe i łyżeczke
-ja to zrobie a ty sobie siadaj
Zaraz ogarnął to bo przecież w życiu by tego nie wypił. A jakby dał rade to przez tydzień by nie zasnął.
- Malfoy... Wiesz od dawna chodziły słuchy, że się w tobie zabujał. W większości to jego brat marudził coś chyba Clarze bodajże, że ma dosyć bo przez ciebie jego brat nie zachowuje się normalnie. Harry jeśli chcesz próbuj. Ja z Remusem będziemy cię wspierać, nawet jeśli nie podoba mi się Malfoy i szczerze go nie lubię.
Podal mu herbate
-ja to zrobie a ty sobie siadaj
Zaraz ogarnął to bo przecież w życiu by tego nie wypił. A jakby dał rade to przez tydzień by nie zasnął.
- Malfoy... Wiesz od dawna chodziły słuchy, że się w tobie zabujał. W większości to jego brat marudził coś chyba Clarze bodajże, że ma dosyć bo przez ciebie jego brat nie zachowuje się normalnie. Harry jeśli chcesz próbuj. Ja z Remusem będziemy cię wspierać, nawet jeśli nie podoba mi się Malfoy i szczerze go nie lubię.
Podal mu herbate
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry westchnął
- No właśnie - położył się na jego kolanach, gdy ten już usiadł - Nie chcę być z kimś, kto wam i mojemu ojcu nie będzie pasował. Bo widzisz, ja chcę, żebyśmy byli szczęśliwą rodziną jak już, a nie z jakimiś zgrzytami... - Westchnął i spojrzał na niego - ja wiem, że jak się kogoś kocha, to się jest z nim bez względu na rodzinę. Ale ja go nie kocham. Podoba mi się, tak, może się trochę zauroczyłem, tak. Ale nie kocham go. I nie chcę się zakochać, jeśli wy macie go nie lubić.
- No właśnie - położył się na jego kolanach, gdy ten już usiadł - Nie chcę być z kimś, kto wam i mojemu ojcu nie będzie pasował. Bo widzisz, ja chcę, żebyśmy byli szczęśliwą rodziną jak już, a nie z jakimiś zgrzytami... - Westchnął i spojrzał na niego - ja wiem, że jak się kogoś kocha, to się jest z nim bez względu na rodzinę. Ale ja go nie kocham. Podoba mi się, tak, może się trochę zauroczyłem, tak. Ale nie kocham go. I nie chcę się zakochać, jeśli wy macie go nie lubić.
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
-Harry... Rodzina polubi każdą osobę z którą będziesz chciał być. Dlatego, że nam na tobie zależy szczeniaku
Pił spokojnie herbate
-Zrobisz jak uważasz. wiedz tylko, że my zawsze ci pomożemy i cię wysłuchamy
Głaskał go po głowie i uśmiechnął się
-To jak idziemy do Hogsmeade?
Pił spokojnie herbate
-Zrobisz jak uważasz. wiedz tylko, że my zawsze ci pomożemy i cię wysłuchamy
Głaskał go po głowie i uśmiechnął się
-To jak idziemy do Hogsmeade?
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry odetchnął.
- jasne, chodźmy. Odwiedzę z chęcią Miodowe Królestwo - wyjął drobne z kieszeni - Albo i nie - mruknął. Zabrakłoby mu nawet na lizaka. Westchnął.
- No trudno - chciał odłożyć filiżankę, ale zabierając rękę z powrotem strącił papiery z biurka.
- Wybacz - Zaczął je zbierać. Zauważył jakąś kartkę. Zwykła, jak inna. Ale coś zmusiło go, by ją wziął. I otworzył, bo była zgięta.
- Akt urodzenia? Masz dziecko? - Zaskoczony, spojrzał na imiona. - Altair Syriusz Black? 31 lipca... 1980 roku... - Harry złapał się za serce. - Syriuszu, to nie prawda, prawda? Ty i Remus nie mogliście mieć dziecka urodzonego akurat tego dnia... - Spojrzał mu w oczy. Olśniło go. - Remus ma takie oczy... Jak ja.. Zielone... Więc dlatego mojego aktu urodzenia nie ma w szkole! Bo jestem waszym synem! - rozpłakał się.
- jasne, chodźmy. Odwiedzę z chęcią Miodowe Królestwo - wyjął drobne z kieszeni - Albo i nie - mruknął. Zabrakłoby mu nawet na lizaka. Westchnął.
- No trudno - chciał odłożyć filiżankę, ale zabierając rękę z powrotem strącił papiery z biurka.
- Wybacz - Zaczął je zbierać. Zauważył jakąś kartkę. Zwykła, jak inna. Ale coś zmusiło go, by ją wziął. I otworzył, bo była zgięta.
- Akt urodzenia? Masz dziecko? - Zaskoczony, spojrzał na imiona. - Altair Syriusz Black? 31 lipca... 1980 roku... - Harry złapał się za serce. - Syriuszu, to nie prawda, prawda? Ty i Remus nie mogliście mieć dziecka urodzonego akurat tego dnia... - Spojrzał mu w oczy. Olśniło go. - Remus ma takie oczy... Jak ja.. Zielone... Więc dlatego mojego aktu urodzenia nie ma w szkole! Bo jestem waszym synem! - rozpłakał się.
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz spojrzał na niego dopijając spokojnie kawę
-przecież mogę ci postawić szczeniaku
Spokojnie zaraz zaczał zbierać z nm papiery porozrzucane po podłodze
-nie przejmuj się to tylko papie...
Widząc, że ten podnosi akt urodzenia już wyciągnął rękę by mu go zabrać, ale zaraz cofnął rękę
-Altair to syn mój i Remusa...
Słysząc jego słowa chwile to wszystko sobie układał
-to nie możliwe...Nie możesz być... Altairem...Tyle czasu go szukaliśmy...
-przecież mogę ci postawić szczeniaku
Spokojnie zaraz zaczał zbierać z nm papiery porozrzucane po podłodze
-nie przejmuj się to tylko papie...
Widząc, że ten podnosi akt urodzenia już wyciągnął rękę by mu go zabrać, ale zaraz cofnął rękę
-Altair to syn mój i Remusa...
Słysząc jego słowa chwile to wszystko sobie układał
-to nie możliwe...Nie możesz być... Altairem...Tyle czasu go szukaliśmy...
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry pobladł i usiadł. Patrzył na akt.
- Ale Łapo, to nie przypadek! Urodziłem się 31 lipca 1980 roku, mojego aktu urodzenia nie ma w szkole, mam oczy jak Remus... Do tego Ty przecież mieszkałeś u mojego ojca!
Zrobiło mu się gorąco. Zdjął szatę i odłożył na bok.
- Jeśli to prawda, to mój ojciec powinien wiedzieć, dlaczego nic nie wspomniał? Nie, to po prostu zbieg okoliczności...
- Ale Łapo, to nie przypadek! Urodziłem się 31 lipca 1980 roku, mojego aktu urodzenia nie ma w szkole, mam oczy jak Remus... Do tego Ty przecież mieszkałeś u mojego ojca!
Zrobiło mu się gorąco. Zdjął szatę i odłożył na bok.
- Jeśli to prawda, to mój ojciec powinien wiedzieć, dlaczego nic nie wspomniał? Nie, to po prostu zbieg okoliczności...
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz patrzył na niego starając się wszystko sobie uporządkować. Przecież to nie było możliwe, aby Harry był ich zaginionym Altairem... Jednak, gdy Harry zdjął szate...Doznał po prostu szoku. Dosłowie szoku. Podszedł do niego i dotknął ramienia chłopca
-od zawsze to masz? -szepnął robiąc kółko kciukiem po znaku w kształcie psa
-od zawsze to masz? -szepnął robiąc kółko kciukiem po znaku w kształcie psa
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry zaskoczony spojrzał na swoje ramię
- A, to? Trelawney, dawna nauczycielka od wróżbiarstwa ciągle mnie straszyła ponurakiem, jak to raz zobaczyła. - Mruknął kładąc rękę na znamieniu, gdy ten zabrał rękę.
- Dlaczego pytasz? Mam to od urodzenia... Tak sądzę. Odkąd pamiętam bynajmniej. - mruknął i spojrzał na Syriusza.
- A, to? Trelawney, dawna nauczycielka od wróżbiarstwa ciągle mnie straszyła ponurakiem, jak to raz zobaczyła. - Mruknął kładąc rękę na znamieniu, gdy ten zabrał rękę.
- Dlaczego pytasz? Mam to od urodzenia... Tak sądzę. Odkąd pamiętam bynajmniej. - mruknął i spojrzał na Syriusza.
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz westchnął cicho i popatrzył mu w oczy
-Bo... Po narodzeniu... Altair miał taki sam.. Harry... Najprawdopodobniej.. Ty naprawdę jesteś naszym dzieckiem.
Szepnął spokojnie i usiadł nie wiedząc co ma o tym myśleć
-Musimy zrobić badania...no i porozmawiać z Remusem oczywiście...
-Bo... Po narodzeniu... Altair miał taki sam.. Harry... Najprawdopodobniej.. Ty naprawdę jesteś naszym dzieckiem.
Szepnął spokojnie i usiadł nie wiedząc co ma o tym myśleć
-Musimy zrobić badania...no i porozmawiać z Remusem oczywiście...
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Harry spojrzał w bok a potem na niego
- Ale nie rozumiem, dlaczego... James nic nie powiedział? To nie jest normalne... On na pewno wiedział.. - Wtulił się w Syriusza z łzami w oczach - Jeśli to prawda... To na pewno prawda, jesteś moim ojcem.. Moim ojcem.. Prawdziwym!
- Ale nie rozumiem, dlaczego... James nic nie powiedział? To nie jest normalne... On na pewno wiedział.. - Wtulił się w Syriusza z łzami w oczach - Jeśli to prawda... To na pewno prawda, jesteś moim ojcem.. Moim ojcem.. Prawdziwym!
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Remus przyszedł z papierami. Zapukał.
- Łapo, mam problem. Nie mogłem znaleźć aktu Harrego - zdejmował buty, więc nawet nie zauważył, że Harry tam jest - więc poszedłem do Evansa - odłożył buty na bok - I mówił, że Ty masz jego akt - uniósł się i spojrzał na nich. - Och, Harry. Cześć.
- Łapo, mam problem. Nie mogłem znaleźć aktu Harrego - zdejmował buty, więc nawet nie zauważył, że Harry tam jest - więc poszedłem do Evansa - odłożył buty na bok - I mówił, że Ty masz jego akt - uniósł się i spojrzał na nich. - Och, Harry. Cześć.
Remus- Liczba postów : 27
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Syriusz westchnął
-nie mam aktu Harrego... Mam akt Altaira...który właśnie siedzi obok mnie
Szepnął cicho i spojrzał na Remusa uważnie po czym wstał
-Cały czas go szukaliśmy. Nawet do głowy mi nie przyszło, że Harry to Altair...
Westchnął i pogłaskał Remusa po policzku
-To nasz synek...Remi jestem tego pewny. Data się zgadza...oczy się zgadzają...Nawet ma znamie które miał Altair!
-nie mam aktu Harrego... Mam akt Altaira...który właśnie siedzi obok mnie
Szepnął cicho i spojrzał na Remusa uważnie po czym wstał
-Cały czas go szukaliśmy. Nawet do głowy mi nie przyszło, że Harry to Altair...
Westchnął i pogłaskał Remusa po policzku
-To nasz synek...Remi jestem tego pewny. Data się zgadza...oczy się zgadzają...Nawet ma znamie które miał Altair!
Syriusz- Liczba postów : 55
Join date : 21/02/2017
Re: Gabinet i sypialnia profesora Syriusza Blacka
Remus patrzył na niego dłuższą chwilę.
- Moje maleństwo... Żyje? - Szepnął, łapiąc się za serce. Spojrzał na niego a potem na Harrego.
- Mój mały synek.. - Szepnął, po czym zakręciło mu się w głowie i zasłabł.
- Moje maleństwo... Żyje? - Szepnął, łapiąc się za serce. Spojrzał na niego a potem na Harrego.
- Mój mały synek.. - Szepnął, po czym zakręciło mu się w głowie i zasłabł.
Remus- Liczba postów : 27
Join date : 21/02/2017
Strona 1 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Gabinet i sypialnia Regulusa Blacka i Taylora White'a
» Gabinet i sypialnia profesora Severusa Snape'a
» Gabinet i sypialnia profesora Charliego Weasleya
» Gabinet i sypialnia profesora Nathaniela Evansa
» Gabinet i sypialnia profesora Olivera Hufflepuffa
» Gabinet i sypialnia profesora Severusa Snape'a
» Gabinet i sypialnia profesora Charliego Weasleya
» Gabinet i sypialnia profesora Nathaniela Evansa
» Gabinet i sypialnia profesora Olivera Hufflepuffa
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach