Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
3 posters
Strona 1 z 1
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Mimo, że jest to dormitorium Gryfonów Ted zawsze bez problemu się tu dostawał, w końcu od Luka znał hasło. Wszedł a widząc przyjaciela przytulił się do niego mocno od tyłu
-Luke czy ja jestem taki okropny?
Usiadł obok niego
-Dlaczego Daniel mnie nie lubi? tak jak i wszyscy dookoła
Mruknął i popatrzył na niego
-Jak ty to robisz, że potrafisz dogadać się z tymi wszystkimi ludźmi?
-Luke czy ja jestem taki okropny?
Usiadł obok niego
-Dlaczego Daniel mnie nie lubi? tak jak i wszyscy dookoła
Mruknął i popatrzył na niego
-Jak ty to robisz, że potrafisz dogadać się z tymi wszystkimi ludźmi?
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke spojrzał na niego z uśmiechem. Akurat poprawiał sobie włosy przed lustrem, więc widział jak ten idzie.
- Teddie, przesadzasz - odwrócił się w jego stronę i pocałował go w czoło, odsuwając się by wyjąć czekoladę i go poczęstować
- Posłuchaj. Daniel nigdy nikomu nic na złość nie robił. A Ty naprawdę nikomu nie przeszkadzasz, ani nic. Po prostu powinieneś zacząć się więcej udzielać wśród ludzi - usiadł na łóżku.
- Teddie, przesadzasz - odwrócił się w jego stronę i pocałował go w czoło, odsuwając się by wyjąć czekoladę i go poczęstować
- Posłuchaj. Daniel nigdy nikomu nic na złość nie robił. A Ty naprawdę nikomu nie przeszkadzasz, ani nic. Po prostu powinieneś zacząć się więcej udzielać wśród ludzi - usiadł na łóżku.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Wziął kawałek czekolady od niego i westchnął
-jak mam się udzielać wśród ludzi skoro nie znoszę przebywać w towarzystwie? Źle się wtedy czuje
Jadł czekoladę. Oparł się o jego ramie
-Żałuje, że nie ma cię przy mnie wiesz? Wcześniej w poprzedniej szkole chociaż zawsze miałem cię obok...a tu? Mam wrażenie jakbym był sam. W Pokoju wspólnym szepczą za mną i pokazują mnie palcami. Idę przez korytarz to mnie ignorują na lekcji często nawet nie zauważają, że jestem
-jak mam się udzielać wśród ludzi skoro nie znoszę przebywać w towarzystwie? Źle się wtedy czuje
Jadł czekoladę. Oparł się o jego ramie
-Żałuje, że nie ma cię przy mnie wiesz? Wcześniej w poprzedniej szkole chociaż zawsze miałem cię obok...a tu? Mam wrażenie jakbym był sam. W Pokoju wspólnym szepczą za mną i pokazują mnie palcami. Idę przez korytarz to mnie ignorują na lekcji często nawet nie zauważają, że jestem
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
- Wiesz, Teddie... - Luke przysunął się do niego by mocno go przytulić - nie jestem w Slytherinie, mimo nazwiska, bo.. Nie jestem wredny. Ślizgoni są wredni. Nie akceptują Cię, ale nie przejmuj się. Ja się z Gryfonami dogaduje, ale często rozmawiam z Krukonami albo Puchonami. Ty też możesz - uśmiechnął się - Ślizgoni mnie akurat też nie lubią, bo ,, jestem zdrajcą domu " - zaśmiał się. - Są małe wyjątki jak Black Potter czy Lovegoodowie..
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Przytulił sie do niego mocno
-Tiara mnie tam przydzieliła bo nie nadaje się na Gryfona ale potrafię być wredny. A ja...nie umiem być wredny. Ona się pomyliła..chociaż...ja nie pasuje do żadnego z domów hogwartu
Westchnął cicho
-Tiara mnie tam przydzieliła bo nie nadaje się na Gryfona ale potrafię być wredny. A ja...nie umiem być wredny. Ona się pomyliła..chociaż...ja nie pasuje do żadnego z domów hogwartu
Westchnął cicho
-mogę zostać u ciebie na noc? Nie chce tam wracać.
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke westchnął.
- Jesteś Ślizgonem bo tak zadecydowała Tiara, a ona nigdy się nie myli. - Spojrzał na swoje łóżko.
- nie wiem co moi współlokatorzy na to... Ale jasne, zostań. Zmieścimy się na łóżku - zaśmiał się i pocałował go w policzek. - Damy jakoś sobie radę. Nie zostało nam zaraz tak dużo nauki.
- Jesteś Ślizgonem bo tak zadecydowała Tiara, a ona nigdy się nie myli. - Spojrzał na swoje łóżko.
- nie wiem co moi współlokatorzy na to... Ale jasne, zostań. Zmieścimy się na łóżku - zaśmiał się i pocałował go w policzek. - Damy jakoś sobie radę. Nie zostało nam zaraz tak dużo nauki.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Słysząc, że może zostać Ted uśmiechnął się przepięknie i przytulił do niego mocno
-Tak się cieszę!!!!!
Dotknął jego policzka po czym namiętnie go pocałował. Jakoś nie potrafił się powstrzymać. Luke tak słodko patrzył na niego... Jego usta były tak pociągające, że nie można ich nie pocałować
-Tak się cieszę!!!!!
Dotknął jego policzka po czym namiętnie go pocałował. Jakoś nie potrafił się powstrzymać. Luke tak słodko patrzył na niego... Jego usta były tak pociągające, że nie można ich nie pocałować
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
- Już do... - Zaczął, ale czując pocałunek po prostu zamilkł. Nie odsunął się, nie odwzajemnił. Nie zareagował. Otworzył za to szeroko oczy. Och, często się przytulali i całowali w policzek, ale on... Nigdy nawet się nie całował. A teraz to nastało. Pierwszy pocałunek, z facetem. Z facetem, którego kochał. Z którym, cholera, chciał być. Aż mu noga podskoczyła do góry, jak w jakimś tandetnym filmie, albo marzeniach dwunastolatki. Przymknął oczy, delikatnie go obejmując i odwzajemniając w końcu pocałunek. A nóżka nadal była w górze. Och tak, tyle na to czekał, aż w końcu się doczekał. Objął go mocniej.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Ted na początku strasznie sie przejął, że Luke nie odwzajemnia pocałunku. Już nawet chciał przestać kiedy nagle poczuł jak ten go przytula. Od razu na jego twarzy zagościł uśmiech i pogłębił pocałunek gładząc go po biodrze. Kiedy w końcu odsunął się od niego zerknął na jego noge i uśmiechnął się
-widzę, że chyba ci się podobało
-widzę, że chyba ci się podobało
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke opuścił nogę i spojrzał mu w oczy.
- Od tej chwili Ty i ja... Cieszyć się będziemy życiem. - Szepnął - miłość to największy skarb który przechowujesz skrycie. Trzeba starać się znaleźć do niego klucz. - Szepnął, łapiąc delikatnie jego dłoń. Pocałował go jeszcze raz, tym razem delikatnie.
- Po prostu trzeba iść za głosem serca. A moje... Mówi mi, że mam Cię nikomu nie oddać - uśmiechnął się niewinnie.
- Od tej chwili Ty i ja... Cieszyć się będziemy życiem. - Szepnął - miłość to największy skarb który przechowujesz skrycie. Trzeba starać się znaleźć do niego klucz. - Szepnął, łapiąc delikatnie jego dłoń. Pocałował go jeszcze raz, tym razem delikatnie.
- Po prostu trzeba iść za głosem serca. A moje... Mówi mi, że mam Cię nikomu nie oddać - uśmiechnął się niewinnie.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Ted nie mógł uwierzyć w to co słyszał. Szcześliwy pogłaskał go po policzku i odwzajemnił delikatnie pocałunek
-nie chce cię puścić. Już nigdy. Kocham cię Luke...
Uklęknął przed nim na jedno kolano i wział go za rękę całują ją zaraz
-czy zgodzisz się zostać moim całym światem, słońcem, wiatrem, wodą, latem? Wszystkim?
-nie chce cię puścić. Już nigdy. Kocham cię Luke...
Uklęknął przed nim na jedno kolano i wział go za rękę całują ją zaraz
-czy zgodzisz się zostać moim całym światem, słońcem, wiatrem, wodą, latem? Wszystkim?
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke zaśmiał się podając mu również drugą dłoń. Spojrzał na niego zarumieniony.
- Jasne, że będę dla Ciebie całym światem, i słońcem, i wiatrem, i wodą, i latem. I wszystkim. Nawet chłopakiem. - Wpadł mu w ramiona wtulając się w niego mocno.
- Tak bardzo o tym marzyłem!
- Jasne, że będę dla Ciebie całym światem, i słońcem, i wiatrem, i wodą, i latem. I wszystkim. Nawet chłopakiem. - Wpadł mu w ramiona wtulając się w niego mocno.
- Tak bardzo o tym marzyłem!
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Ted wyrąbał sie na ziemie gdy ten wpadł mu w ramiona ale mocno go przytulił nie zwracając na to uwagi. W końcu to był teraz jego chłopak. Cieszył się i to bardzo. Zawsze czuł, że Luke jest jedyną osobą, która go rozumie. Dał mu calusa w nos uśmiechnięty
-Ja też...Nawet nie wiesz jak długo
-Ja też...Nawet nie wiesz jak długo
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke wtulał się w jego ramiona. Odetchnął
- Tyle jeszcze przed nami... Wiesz, chcę, żebyśmy... Spędzali ze sobą więcej czasu! Wiesz, jakieś randki... Ej, chcę mieć z Tobą pokój! Znaczy, na zmianę, ja mogę spać u Ciebie, i Ty u mnie... Ej, to będzie takie słooodkie - zauważył, że się zapędza, więc się zarumienił i odsunął.
- Och. Wybacz. Za dużo gadam.
- Tyle jeszcze przed nami... Wiesz, chcę, żebyśmy... Spędzali ze sobą więcej czasu! Wiesz, jakieś randki... Ej, chcę mieć z Tobą pokój! Znaczy, na zmianę, ja mogę spać u Ciebie, i Ty u mnie... Ej, to będzie takie słooodkie - zauważył, że się zapędza, więc się zarumienił i odsunął.
- Och. Wybacz. Za dużo gadam.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Zaśmiał się słuchając go i zaraz spokojnie skradł mu szybkiego całusa
-po pierwsze nie przepraszaj. Po drugie... na randki mogę cię zabierać. A raczej nawet powinienem kotku
Pogłaskał go po głowie leżąc na podłodze bo w końcu wcześniej sie wywalił
-A Co do łóżek.. Zapraszam. Ja z chęcią będę spał w towarzystwie tak wspaniałej osoby
-po pierwsze nie przepraszaj. Po drugie... na randki mogę cię zabierać. A raczej nawet powinienem kotku
Pogłaskał go po głowie leżąc na podłodze bo w końcu wcześniej sie wywalił
-A Co do łóżek.. Zapraszam. Ja z chęcią będę spał w towarzystwie tak wspaniałej osoby
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke przesunął palcem po jego brzuchu w górę, na klatkę piersiową.
- Aaaaa więc randki, tak? Co powiesz naaa... Hogsmeade w sobotę? Tylko Ty i ja. - Zamruczał mu do ucha i przygryzł je. Zarumienił się słodko patrząc mu teraz w oczy - Kocham Cię~~
- Aaaaa więc randki, tak? Co powiesz naaa... Hogsmeade w sobotę? Tylko Ty i ja. - Zamruczał mu do ucha i przygryzł je. Zarumienił się słodko patrząc mu teraz w oczy - Kocham Cię~~
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Ted uśmiechnał się i zaraz gadził go po plecach zadowolony
-To świetny pomysł Luke. Ja też cie kocham. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo
Uśmiechnął się mocniej i dał mu całusa w czoło
-moze wstańmy z podłogi bo w końcu ktoś tu wejdzie
-To świetny pomysł Luke. Ja też cie kocham. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo
Uśmiechnął się mocniej i dał mu całusa w czoło
-moze wstańmy z podłogi bo w końcu ktoś tu wejdzie
Ted- Liczba postów : 50
Join date : 21/02/2017
Re: Dormi: Luke S., Charles W., Ron W., Oliver W.
Luke się zaśmiał i wtulił w niego
- Jasne... - Puścił go w końcu i wstał. Usiadł na swoim łóżku i się uśmiechnął
- Masz na coś ochotę? - Uśmiechnął się wyjmując torbę słodyczy. Cóż, lubił słodycze, więc zawsze w Miodowym Królestwie robił ogromne zapasy.
- Jasne... - Puścił go w końcu i wstał. Usiadł na swoim łóżku i się uśmiechnął
- Masz na coś ochotę? - Uśmiechnął się wyjmując torbę słodyczy. Cóż, lubił słodycze, więc zawsze w Miodowym Królestwie robił ogromne zapasy.
Luke- Liczba postów : 58
Join date : 21/02/2017
Similar topics
» Charles Weasley
» Dormi: Neville L., Fred i George W.
» Luke Slytherin
» Dormi: Aria D.
» Dormi: Luna L.
» Dormi: Neville L., Fred i George W.
» Luke Slytherin
» Dormi: Aria D.
» Dormi: Luna L.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|