Dom rodziny Riddle
4 posters
Strona 1 z 3
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Re: Dom rodziny Riddle
Mieszkał tutaj z bratankiem tylko dlatego, że miał nadzieję, że będzie tu jego dziecko. Niestety, nie mógł się szamotać po domu. Miał wyznaczone gdzie może być, a gdzie nie. Jego dziecko miało już 8 lat. Oczywiście, mogło z nim być wszystko - mógł nawet nie żyć, mogło go tutaj po prostu nie być. Tom nic mu nie mówił. Eric nadal się go bał, tylko dlatego siedział cicho w swoim pokoju, czytając książki. i czekając na rozkazy swojego pana. Chciał jeszcze kiedyś zobaczyć swoje maleństwo.
Sam nie wiedział, czy wolałby mieć świadomość, że to dziecko nie żyje, czy może dalej żyć złudną nadzieją, że je zobaczy. Westchnął i położył się, pozwalając łzom płynąć.
Sam nie wiedział, czy wolałby mieć świadomość, że to dziecko nie żyje, czy może dalej żyć złudną nadzieją, że je zobaczy. Westchnął i położył się, pozwalając łzom płynąć.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek był zawsze ciekawskim dzieckiem. Tata był dla niego dobry mimo charakteru i nigdy nie dostawał od niego kar więc nie bał się tak jak niektórzy. Wiedział, że tata poszedł coś załatwić w gabinecie ale go tam nie znalazł, a był znudzony. Poszedł więc na poszukiwania ojca. Wszedł do skrzydła którego nie znał i otworzył drzwi. Spojrzał na leżącego tam mężczyznę
-Dzień dobly. Wie pan gdzie jest mój tata?
-Dzień dobly. Wie pan gdzie jest mój tata?
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom po ogarnięciu wszystkiego przechadzał się po domu. Od śmierciożercy usłyszał, że syn poszedł w strone pokoju Erica. Wszedł tam i zobaczył malca stojącego obok Erica
-widzę, że się już poznaliście... Tosiek poznaj swoją mamę...
Widząc minę Erica podszedł i ucałował go w czoło
-skoro już cię poznał nie ma wyjścia... Zostawie was pogadajcie... Ale jeśli choć pomyślisz o tym żeby go stąd zabrać nie ręcze za siebie jasne?
-widzę, że się już poznaliście... Tosiek poznaj swoją mamę...
Widząc minę Erica podszedł i ucałował go w czoło
-skoro już cię poznał nie ma wyjścia... Zostawie was pogadajcie... Ale jeśli choć pomyślisz o tym żeby go stąd zabrać nie ręcze za siebie jasne?
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric widząc chłopca nie mógł oprzeć się wrażeniu, że to jego dziecko. Jednakże zachował względny spokój, unosząc się do siadu.
- A kim jest Twój tata? - spytał niepewnie, gdy nagle usłyszał, jak drzwi znowu się otwierają. Wstał nieco przerażony, zawsze czuł respekt i bał się Voldemorta. Nawet teraz, gdy wyglądał tak młodo.
- Ja... - Chciał się tłumaczyć, ale słysząc słowa Toma uspokoił się. Spojrzał na dziecko i bez słowa je przytulił.
- To naprawdę Ty, mój mały... - Szepnął po czym uniósł wzrok na Toma, dalej przytulając dziecko. - Zostań... Z nami. - szepnął niepewnie - panie. - Dodał, dla pewności. Odsunął delikatnie chłopca i spojrzał mu w oczy.
- A kim jest Twój tata? - spytał niepewnie, gdy nagle usłyszał, jak drzwi znowu się otwierają. Wstał nieco przerażony, zawsze czuł respekt i bał się Voldemorta. Nawet teraz, gdy wyglądał tak młodo.
- Ja... - Chciał się tłumaczyć, ale słysząc słowa Toma uspokoił się. Spojrzał na dziecko i bez słowa je przytulił.
- To naprawdę Ty, mój mały... - Szepnął po czym uniósł wzrok na Toma, dalej przytulając dziecko. - Zostań... Z nami. - szepnął niepewnie - panie. - Dodał, dla pewności. Odsunął delikatnie chłopca i spojrzał mu w oczy.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom spojrzał na niego bardzo uważnie i uśmiechnął się do niego
-nie musisz mówić do mnie panie. W końcu... Jesteśmy teraz rodziną
Usiadł spokojnie na jego łóżku
-Przeniesiesz się potem do naszego skrzydła co? Coś sądzę, że Tosiek, a raczej Antonio nie będzie chciał cię tak łatwo puścić.
-nie musisz mówić do mnie panie. W końcu... Jesteśmy teraz rodziną
Usiadł spokojnie na jego łóżku
-Przeniesiesz się potem do naszego skrzydła co? Coś sądzę, że Tosiek, a raczej Antonio nie będzie chciał cię tak łatwo puścić.
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek na początku za nic nie rozumiał co się dzieje. Ale jak tata powiedział, że to jego mama przekręcił głowę w bok
-mamusia?
Uśmiechnął się i zaraz do niego przytulił. Potem siedział obok niego i uczył grać Erica w łapki
-tatuś mi mówił, że jak przyjdzie czas to cię poznam. Fajnie, że to już!
-mamusia?
Uśmiechnął się i zaraz do niego przytulił. Potem siedział obok niego i uczył grać Erica w łapki
-tatuś mi mówił, że jak przyjdzie czas to cię poznam. Fajnie, że to już!
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric miał łzy w oczach, tuląc do siebie syna. Po chwili wstał, trzymając go za rękę, dumnie unosząc głowę.
- Zostanę tu, gdzie jestem. Nigdy Ci nie wybaczę tego, że zabrałeś mi dziecko. - powiedział chłodno, po czym znowu kucnął przy synu przytulając go.
- Tak bardzo się ciesze, maluchu... Nie wierze, że tyle lat musiało minąć, bym mógł Cię znowu ujrzeć. - Szepnął i pogładził jego włosy z uśmiechem.
Spojrzał znowu w stronę Toma z wyrzutem.
- Zostanę tu, gdzie jestem. Nigdy Ci nie wybaczę tego, że zabrałeś mi dziecko. - powiedział chłodno, po czym znowu kucnął przy synu przytulając go.
- Tak bardzo się ciesze, maluchu... Nie wierze, że tyle lat musiało minąć, bym mógł Cię znowu ujrzeć. - Szepnął i pogładził jego włosy z uśmiechem.
Spojrzał znowu w stronę Toma z wyrzutem.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek się pięknie uśmiechnął do mamy
-mam na imie Tosiek. A dokładnie Antonio. Nie maluch
Spojrzał na niego uwaznie
-Niech mama nie krzyczy na tatusia. Tatuś jest super! Zawsze się ze mną bawi i mnie uczy. I umiem nawet już czarować!
Pochwalił się zadowolony
-Tylko tatuś często wychodzi... Ale jest super naprawde. Czemu nie chcesz z nami mieszkać? Nie lubisz mnie?
Łzy w oczkach
-mam na imie Tosiek. A dokładnie Antonio. Nie maluch
Spojrzał na niego uwaznie
-Niech mama nie krzyczy na tatusia. Tatuś jest super! Zawsze się ze mną bawi i mnie uczy. I umiem nawet już czarować!
Pochwalił się zadowolony
-Tylko tatuś często wychodzi... Ale jest super naprawde. Czemu nie chcesz z nami mieszkać? Nie lubisz mnie?
Łzy w oczkach
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric patrzył na chłopca. Pogładził jego włosy.
- Ja Ci wybrałem to imię. Zanim jeszcze pojawiłeś się na świecie mówiłem, że będziesz nazywał się Antonio. - Wyprostował się i spojrzał z pogardą na Toma.
- Nie kochanie. Ty jesteś dla mnie całym światem. Byłem tu, służyłem mu, tylko dlatego, że miałem nadzieję jeszcze Cię zobaczyć. - Wyjął różdżkę. - A teraz... Na mnie pora. - złapał delikatnie dłoń syna i wyczarował na niej piękny szafir. - jeśli będziesz mnie potrzebował, po prostu pocałuj ten klejnot, dobrze?
- Ja Ci wybrałem to imię. Zanim jeszcze pojawiłeś się na świecie mówiłem, że będziesz nazywał się Antonio. - Wyprostował się i spojrzał z pogardą na Toma.
- Nie kochanie. Ty jesteś dla mnie całym światem. Byłem tu, służyłem mu, tylko dlatego, że miałem nadzieję jeszcze Cię zobaczyć. - Wyjął różdżkę. - A teraz... Na mnie pora. - złapał delikatnie dłoń syna i wyczarował na niej piękny szafir. - jeśli będziesz mnie potrzebował, po prostu pocałuj ten klejnot, dobrze?
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Spojrzał na mame uważnie i cofnął się. Podbiegł do taty i się przytulił
-Mama jest be! Zostawia nas!
I zaczął płakać mimo, że dostał prezent. On nie chciał prezentów tylko mieć mamę obok siebie. Smutny spojrzał na Erica
-Mama jest be! Zostawia nas!
I zaczął płakać mimo, że dostał prezent. On nie chciał prezentów tylko mieć mamę obok siebie. Smutny spojrzał na Erica
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom przytulił syna uważnie
-Eric jesteś tego pewien? Nie chcesz z nami zostać? Stworzyć rodziny? To jest twój wybór i ci go nie narzuce
Wstał obejmując syna. Wziął go na ręce
-Ale sądzę, że skoro Tosiek już cię poznał.. To tak jakbyś właśnie zabierał mu siebie. Zrobisz jak chcesz.
-Eric jesteś tego pewien? Nie chcesz z nami zostać? Stworzyć rodziny? To jest twój wybór i ci go nie narzuce
Wstał obejmując syna. Wziął go na ręce
-Ale sądzę, że skoro Tosiek już cię poznał.. To tak jakbyś właśnie zabierał mu siebie. Zrobisz jak chcesz.
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
- Jak dorośnie to zrozumie, że nie da się żyć z osobą, która tak cię skrzywdziła - patrzył na niego z łzami w oczach. Nie spał kilka nocy, jedzenia też żadnego nie przyjmował. Nic dziwnego, że zachwiał się łapiąc za głowę. Pokręcił głową.
- Muszę... Muszę iść. - szepnął chwilę przed tym, jak po prostu zemdlał, opadając na zimną podłogę.
Podkrążone oczy, wystające kości... Widać było, że ostatnio w ogóle o siebie nie dbał.
- Muszę... Muszę iść. - szepnął chwilę przed tym, jak po prostu zemdlał, opadając na zimną podłogę.
Podkrążone oczy, wystające kości... Widać było, że ostatnio w ogóle o siebie nie dbał.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom od razu postawił synka i przełożył go na łóżku. Wezwał lekarza i siedział obok niego. Westchnął
-Narobiłem... Ale Eric... nie zostawiaj nas... Zmienie się zobaczysz... Zadbam o was obiecuje.
Głaskał go po policzku
-Narobiłem... Ale Eric... nie zostawiaj nas... Zmienie się zobaczysz... Zadbam o was obiecuje.
Głaskał go po policzku
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek płakał patrząc jak mama leży a po badaniu pobiegł i przytulił mame mocno
-Mamusiu nie umieraj! Ja wcale nie myśle, ze jesteś be! Nie zostawiaj nas! Mamusiu!!!!!
Tulił go smutny
-Proszę... mamusiu obudź się!!
-Mamusiu nie umieraj! Ja wcale nie myśle, ze jesteś be! Nie zostawiaj nas! Mamusiu!!!!!
Tulił go smutny
-Proszę... mamusiu obudź się!!
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Ocknął się, kaszląc od razu. Zaskoczony powoli usiadł. Rozejrzał się, powoli wracając do rzeczywistości. Spojrzał najpierw na oczy Toma, po czym przeniósł wzrok na Tośka. Przymknął oczy, by otworzyć je dopiero po paru chwilach. Przytulił do siebie syna.
- Antonio... - Szepnął, przytulając go do serduszka. - Już dobrze, nie płacz skarbie... - szepnął i pocałował go w czoło.
- Antonio... - Szepnął, przytulając go do serduszka. - Już dobrze, nie płacz skarbie... - szepnął i pocałował go w czoło.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek płakał i tulił się do niego mocno
-ale nie umrzesz? Nie zostawisz nas? Tatuś obiecał, że się zmieni...Mamusiu będzie dobrze...Ale wyzdrowiej...i nas nie zostawiaj!
Spojrzał na niego zapłakany
-ale nie umrzesz? Nie zostawisz nas? Tatuś obiecał, że się zmieni...Mamusiu będzie dobrze...Ale wyzdrowiej...i nas nie zostawiaj!
Spojrzał na niego zapłakany
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom usiadł i przytulil się do niego mocno. Zamknął oczy i zaraz przytulił Erica i synka
-Tosiek mówi prawdę... Eric... Zależy mi na tobie. Chcę żebyśmy stworzyli szczęśliwą rodzinę. Spróbujmy proszę... Musisz o siebie zadbać. Nie zabieraj znowu Tośkowi matki...
-Tosiek mówi prawdę... Eric... Zależy mi na tobie. Chcę żebyśmy stworzyli szczęśliwą rodzinę. Spróbujmy proszę... Musisz o siebie zadbać. Nie zabieraj znowu Tośkowi matki...
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric przytulił syna i pocałował go w czoło
- Nie zostawię Cię - szepnął. Odepchnął od siebie delikatnie Toma - zostaję dla syna, nie dla Ciebie - burknął urażony. - Nie będę z kimś, kto mi zabrał dziecko! - Widocznie się denerwował, przez co zrobił się jeszcze bardziej blady.
- Mam Ci uwierzyć, że się zmienisz, a potem co zrobisz? Zmusisz mnie do kolejnego dziecka i znowu mi ich zabierzesz?
- Nie zostawię Cię - szepnął. Odepchnął od siebie delikatnie Toma - zostaję dla syna, nie dla Ciebie - burknął urażony. - Nie będę z kimś, kto mi zabrał dziecko! - Widocznie się denerwował, przez co zrobił się jeszcze bardziej blady.
- Mam Ci uwierzyć, że się zmienisz, a potem co zrobisz? Zmusisz mnie do kolejnego dziecka i znowu mi ich zabierzesz?
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tom spojrzał na niego uważnie i westchnął
- może kiedyś zmienisz zdanie.
Zawołał skrzata i kazał mu przygotować Dla Erica pokój
-Ten na przeciwko drzwi Antonio. Tylko zadbaj, żeby łóżko było wygodne
Spojrzał na Erica.
-na co masz ochote? Musisz zacząć jeść powoli jeśli chcesz wyzdrowieć
- może kiedyś zmienisz zdanie.
Zawołał skrzata i kazał mu przygotować Dla Erica pokój
-Ten na przeciwko drzwi Antonio. Tylko zadbaj, żeby łóżko było wygodne
Spojrzał na Erica.
-na co masz ochote? Musisz zacząć jeść powoli jeśli chcesz wyzdrowieć
Tom Marvolo Riddle- Liczba postów : 54
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek tulił się do niego mocno i zamknął oczka tuląc się do mamy
-Mama będzie mieć pokoik obok mnie! Pokaże ci wszystkie moje misie!!!
Dał tacie kryształ prosząc, żeby włożył go do jakiegoś naszyjnika. Zaraz skrzaty się tym zajęły a Tosiek uśmiechnął się do mamy
-Tak! Mama zje ze mną kolacje?
-Mama będzie mieć pokoik obok mnie! Pokaże ci wszystkie moje misie!!!
Dał tacie kryształ prosząc, żeby włożył go do jakiegoś naszyjnika. Zaraz skrzaty się tym zajęły a Tosiek uśmiechnął się do mamy
-Tak! Mama zje ze mną kolacje?
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric spojrzał na Toma jeszcze bardziej zły
- Naprawdę? To jest Twoje zajmowanie się dzieckiem? Syn poprosił Cię o zrobienie naszyjnika, a Ty o to prosisz skrzaty! - Prychnął, ale zaraz rozpogodził się patrząc na swojego syna. Przy nim po prostu nie umiał być długo zły. Przytulił go.
- jeśli chcesz, oczywiście.
- Naprawdę? To jest Twoje zajmowanie się dzieckiem? Syn poprosił Cię o zrobienie naszyjnika, a Ty o to prosisz skrzaty! - Prychnął, ale zaraz rozpogodził się patrząc na swojego syna. Przy nim po prostu nie umiał być długo zły. Przytulił go.
- jeśli chcesz, oczywiście.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Atonio się roześmial
-mamusiu ale tata dobrze zrobił. O masz ją! -wskazał na branzoletke na stoliku obok łóżka
-Tata mówił, że ma z tobą kontakt... i kiedyś dałem mu kamyczki te które są w branzoletce... i poprosiłem zeby zrobił branzoletke i ci ją dał... Ale jak widzisz nie wyszła ladna... Dlatego tata zawsze takie rzeczy daje skrzatom. Więc się na niego nie złość... Tata nie ma talentu do takich rzeczy.
Przytulił mame uśmiechnięty
-to co będziemy jeść mamusiu?
-mamusiu ale tata dobrze zrobił. O masz ją! -wskazał na branzoletke na stoliku obok łóżka
-Tata mówił, że ma z tobą kontakt... i kiedyś dałem mu kamyczki te które są w branzoletce... i poprosiłem zeby zrobił branzoletke i ci ją dał... Ale jak widzisz nie wyszła ladna... Dlatego tata zawsze takie rzeczy daje skrzatom. Więc się na niego nie złość... Tata nie ma talentu do takich rzeczy.
Przytulił mame uśmiechnięty
-to co będziemy jeść mamusiu?
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Eric spojrzał urażony nadal na Toma. Gdyby nie było tu dziecka, pewnie by mu pocisnął,że w takim razie do seksu też powinien skrzaty wykorzystywać. Westchnął i objął dziecko.
- Co chcesz. No, o ile Twój jakże wspaniały wielmożny ojciec się zgodzi żebym w ogóle z wami jadł. - Mruknął spuszczając nogi w dół i stając powoli.
- Co chcesz. No, o ile Twój jakże wspaniały wielmożny ojciec się zgodzi żebym w ogóle z wami jadł. - Mruknął spuszczając nogi w dół i stając powoli.
Eric- Liczba postów : 59
Join date : 21/02/2017
Re: Dom rodziny Riddle
Tosiek spojrzał na niego
-przecież tata mówił, że będziemy rodziną!
Pociągnął mame do jadalni zadowolony a gdy już tam byli usiadł na swoim miejscu zastanowił się nad tym co chce zjeść
-to ja chce...omlety francuskie!!!!
Takie szczęścia w oczach mu się malowało.
-przecież tata mówił, że będziemy rodziną!
Pociągnął mame do jadalni zadowolony a gdy już tam byli usiadł na swoim miejscu zastanowił się nad tym co chce zjeść
-to ja chce...omlety francuskie!!!!
Takie szczęścia w oczach mu się malowało.
Tosiek- Liczba postów : 32
Join date : 23/02/2017
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Similar topics
» Dom rodziny Diggory
» Dom rodziny Zabini
» Dom rodziny Higgs
» Dom rodziny White
» Dom rodziny Scamander
» Dom rodziny Zabini
» Dom rodziny Higgs
» Dom rodziny White
» Dom rodziny Scamander
Strona 1 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|